Stracone dni

Autorem artykułu jest Nikodem Marszałek
„Wcześnie w życiu zrozumiałem, żeby być i mieć, trzeba najpierw pracować i chcieć” Nikodem Marszałek

Możesz poznać i doświadczyć wszystkich technik, myśli, idei, które ma do zaoferowania ten wspaniały świat. Wszystko jednak zaczyna się od podjęcia „decyzji”. Bie…
„Wcześnie w życiu zrozumiałem, żeby być i mieć, trzeba najpierw pracować i chcieć”
Nikodem Marszałek

Możesz poznać i doświadczyć wszystkich technik, myśli, idei, które ma do zaoferowania ten wspaniały świat. Wszystko jednak zaczyna się od podjęcia „decyzji”. Bieda czy bogactwo, szczęście czy pech; dobre stosunki z innymi ludźmi, radość czy przygnębienie; te wszystkie stany, emocje mają początek w Twojej świadomości, zanim jednak powstały i dały efekty, były częścią podświadomej programu. Tylko kobiety i mężczyźni o ogromnej samoświadomości umieją blokować, eliminować, lub często na swoją korzyść, tworzyć. Niestety mnóstwo bodźców zewnętrznych, które nazywam „popychadłami” zmieniają nasz stosunek względem nas samych i świata.

Kilka lat temu bardzo długo walczyłem z najsilniejszym bodźcem: telewizją! Poświęcałem jej miesięcznie prawie 120 godzin, byłem tzw. statystycznym telewidzem. Jak się czułem? Wspaniale. Chłonąłem emocjonujące filmy z najlepszą obsadą aktorską, reklamowane dwa tygodnie wcześniej, teleturnieje i seriale. W pewnym momencie poczułem wyrzuty sumienia. Pod wpływem ogromnej ilości kolorów, lekkiej erotyki, przyjemnej muzyki, relaksowałem się aż za bardzo. Szybko uświadomiłem sobie, że gdyby udało mi się rzucić ten nałóg zyskałbym prawie 5 pełnych dni w miesiącu. Tutaj już nie chodzi o większe skupienie, klarowność umysłową, dochodzące myśli i głosy, które były tłumione przez Czytaj resztę wpisu »

Jak rozwinąć swoje poczucie humoru

Autorem artykułu jest Aleksander Łamek
O tym, że poczucie humoru może mieć wpływ na nasze życie, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Nie od dziś wiadomo, że osoby obdarzone dużym poczuciem humoru są postrzegane jako bardziej atrakcyjne.
O tym, że poczucie humoru może mieć wpływ na nasze życie, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Nie od dziś wiadomo, że osoby obdarzone dużym poczuciem humoru są postrzegane jako bardziej atrakcyjne. W różnego rodzaju badaniach określających, jakie cechy marzą nam się u idealnego partnera, na pierwszym miejscu zazwyczaj pojawia się właśnie duże poczucie humoru. Lubimy przebywać w towarzystwie takich osób, gdyż nie tylko możemy dzięki nim dobrze się bawić, ale również dzięki ich pogodzie ducha, łatwiej jest nam radzić sobie z życiowymi trudnościami.

Jednak poczucie humoru może nie tylko pomóc w znalezieniu życiowego partnera, ale również w karierze zawodowej. Z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynika, że 96 procent kierowników amerykańskich firm bardziej wierzy ludziom z dużym poczuciem humoru, niż tym z małym, lub bez poczucia humoru. Z kolei 60 procent z nich uważa, że poczucie humoru może być decydującym czynnikiem, determinującym jaki sukces dana osoba osiąga w pracy. Wynika to m.in. z tego, że osoby z poczuciem humoru mają lepsze relacje ze współpracownikami, mają większą motywację do pracy oraz rzadziej chorują.

Jak więc widać, poczucie humoru może mieć całkiem spory wpływ na nasze życie. A zatem warto je rozwijać. Ale w jaki sposób? Sposobów jest tu naprawdę wiele.

Jedną z podstawowych cech osoby z poczuciem humoru jest umiejętność opowiadania dowcipów. Jeżeli takiej umiejętności nie posiadamy, możemy ją u siebie rozwinąć, tak jak np. możemy rozwinąć umiejętności publicznego Czytaj resztę wpisu »

Jak odzyskać szczęście?

Autorem artykułu jest Aleksander Łamek
Chyba nie ma na świecie osoby, która chociaż raz nie dostała „kopniaka” od życia, który na jakiś czas pozbawił ją szczęścia. Co można zrobić w sytuacji, gdy coś takiego nam się przydarzy?
Chyba nie ma na świecie osoby, która chociaż raz nie dostała „kopniaka” od życia, który na jakiś czas pozbawił ją szczęścia. Co można zrobić w sytuacji, gdy coś takiego nam się przydarzy?

Najważniejsze aby w ogóle coś zacząć robić! Gdy stajemy się nieszczęśliwi, nasze życie traci sens, to nic się w nim nie zmieni, jeśli sami tych zmian nie wprowadzimy. Ale jak ktoś, kto stracił ochotę do działania, kto nie wie, co ma ze sobą zrobić, ma zacząć działać? Kluczem do rozwiązania tej patowej sytuacji jest zyskanie odpowiedniej motywacji. Z własnego doświadczenia wiem, że mało kiedy pomagają nam słowa otuchy znajomych w stylu: nie możesz się załamywać, głowa do góry, itd. To ich rady, widziane z ich perspektywy, które do nas wcale nie muszą przemawiać. Dlatego zachęcam Cię do zastanowienia się nad prezentowanymi poniżej dwoma metodami.

Metoda pierwsza polega na tym, aby skupić się na działaniach, które pozwolą nam rozwiązać nasz problem – przyczynę naszego nieszczęścia. Mając świadomość, że jesteśmy w stanie rozwiązać ten problem, zyskujemy motywację, aby ruszyć z energią do działania. Kiedyś miałem poważne kłopoty finansowe. Wiedziałem jednak, że to ode mnie zależy, jak będą kształtować się moje dochody i że mogę podjąć działania, aby w przyszłości już nie mieć takich problemów finansowych. To skłoniło mnie do szukania lepszych możliwości zarobków. Ponieważ poświęciłem się całkowicie temu celowi, to pozytywne efekty pojawiły się i to już po stosunkowo niedługim okresie czasu.

Metoda pierwsza niestety nie sprawdza się w każdej sytuacji. Kiedyś napisał do mnie chłopak, od którego odeszła Czytaj resztę wpisu »

Co ludzi najbardziej unieszczęśliwia?

Autorem artykułu jest Aleksander Łamek
Co ludzi najbardziej unieszczęśliwia? Myślenie o swoim nieszczęściu.
Co ludzi najbardziej unieszczęśliwia? Myślenie o swoim nieszczęściu. Gdy np. dostaliśmy pilne zadanie w pracy do wykonania na komputerze i musi być ono gotowe „na wczoraj”, to poświęcamy mu się zupełnie i nie mamy czasu myśleć o naszych problemach. Nie czujemy się wprawdzie wtedy szczęśliwi, ale też nie czujemy się nieszczęśliwi. Jeśli zupełnie pochłania nas coś, do czego mamy pasję (np. gra w piłkę nożną), to podczas meczu możemy zaznać przez 90 minut szczęścia.

Jednak w ciągu dnia tylko część wykonywanych przez nas działań pochłania nas zupełnie. Może to być: zabawa z dzieckiem, oglądanie świetnego filmu, rozwiązywanie krzyżówki. Wiele innych czynności nie zaprząta jednak w całości naszego umysłu. A wtedy nasze myśli zbaczają w kierunku tego, co jest w danej chwili dla nas najważniejsze. Jeśli najważniejsze są dla nas nękające nas kłopoty, to zaczynamy myśleć o nich. Myślimy o nich, gdy myjemy się rano w łazience, gdy jemy śniadanie, gdy jedziemy samochodem/autobusem, gdy na chwile przestajemy pisać na komputerze. Tak naprawdę to właśnie tego typu czynności stanowią największą część naszego dnia. I dlatego przez większość dnia myślimy o naszych nieszczęściach.

Co zatem możemy zrobić, aby przestać tyle o nich myśleć? Na pewno nie możemy zrezygnować z wykonywania tych codziennych czynności. To co możemy zrobić, to skupić się na nich w 100 procentach. Zapewne nieraz miałeś okazję obserwować dzieci. One potrafią całkowicie poświęcić się nawet najdrobniejszej czynności. W znakomitym polskim filmie „Jasminium” jest scena, gdy klasztornym korytarzem idzie mnich Zdrówko wraz z 5-cio letnią dziewczynką, która radośnie podskakuje. W pewnym momencie dziewczynka pyta mnicha: – A ty nie skaczesz? Zdrówko odpowiada na to: – Czytaj resztę wpisu »

Prawo do szczęścia

Autorem artykułu jest Mira Ulowska
Każdy człowiek potrzebuje miłości i akceptacji. Ma prawo być szczęśliwy.
No cóż, ja to ja.
To są moje ręce, moje nogi, włosy, moja twarz, mój umysł.
Cząstka mojego JA jest w mojej rodzinie, w moim domu, w tym, co robię.
Moje JA jest cząstką wszechświata.
Co prawda ta cząstka jest mniejsza niż najdrobniejszy pyłek, ale gdyby mnie nie było, to ten wszechświat byłby już inny.
Moje JA jest w mojej przyszłości – to moje marzenia,
w mojej teraźniejszości – to słowa do Was i w mojej przeszłości.

Wszystkie wydarzenia z przeszłości dotyczące mnie, choćby tylko pośrednio, ludzie, którzy darzyli mnie miłością, przyjaźnią, albo i nienawiścią, moje uczucia do tych ludzi, oraz to, o czym sama zadecydowałam
dobrze lub źle, stworzyło moje JA takie, jakie jest teraz.

W szkole nie lubiłam historii.
Były to dla mnie suche fakty, daty, które nie miały ze sobą żadnego związku. Uczyłam się tego, bo tak było trzeba, ale wszystko szybko wylatywało mi z głowy. Sporo czasu upłynęło nim pojęłam, że historia to również ludzie, a właściwie przede wszystkim ludzie ze swymi zaletami i wadami.
To oni i ich decyzje dotyczące spraw małych i wielkich, tworzyli i tworzą historię.
Czytaj resztę wpisu »

Diagnoza- ZDROWY ROZSĄDEK

Autorem artykułu jest Katarzyna Tokarczyk
Uwaga na nową zmarszczkę, na fałdkę tłuszczu, bo fałdki i zmarszczki nawet najmniejsze nie są w modzie. Dochodzi do tego, że po zjedzeniu najmniejszego kawałka ciasta wpadamy w poczucie winy, a co będzie podczas Świąt i całą zimę?
– Wczoraj byłam w klubie fitness, na stacjonarnym rowerku spaliłam soczek marchewkowy. Kotleta schabowego z chlebem już nie zdążyłam, bo spieszyłam się do kosmetyczki-powiedziała mi koleżanka.

Kiedy idzie wiosna czujemy ją, bo wiosna ma zapach, widać ją w oczach zakochanych par, spacerujących mieszkańców naszego miasta. Przeglądamy wiosną czasopisma, tam też wiosna. Prawie w każdym miesięczniku dla kobiet, diety. Niby nowe, rewelacyjne, a tak naprawdę każdego roku takie same rady. 2, 3 szklanki wody przed każdym posiłkiem, około 3, a najlepiej ponad 3 litry dziennie, do tego herbatki hamujące łaknienie, tego nie jedz, to jedz, ale lepiej tego też nie jedz. Najlepiej nie jedz nic, oczyść się głodówką . Wszędzie rady i przepisy jak dla masochistek. Jeśli prawdą jest, że ogół wyznacza normę i ogół to czyta i stosuje, to ja nie jestem w normie.

Uwaga na nową zmarszczkę, na fałdkę tłuszczu, bo fałdki i zmarszczki nawet najmniejsze nie są w modzie. Dochodzi do tego, że po zjedzeniu najmniejszego kawałka ciasta wpadamy w poczucie winy, a co będzie podczas Świąt i całą zimę?

Majonezik szkodzi, mięso jest nie zdrowe, masło szkodzi margaryna też, nawet szpinak podobno może zdrowiu zaszkodzić. Od samych informacji można poczuć się źle. Ludzie, jak to wytrzymać i z kilogramami wagi ciała, nie stracić rozumu. No i niektórzy tracą. Naokoło coraz więcej otyłych i wychudzonych, ludzie zapadają na anoreksję i bulimię, niebezpiecznie uzależniają się od jedzenia, od nie jedzenia i ciągle słychać o jakichś nowościach. Podobno można Czytaj resztę wpisu »